
Christian Meier powraca do swoich korzeni z utworem „He vuelto a casa”
Peruwiański artysta zainspirował się do stworzenia swojego piątego albumu studyjnego w czasie izolacji spowodowanej pandemią
Christian Meier, znany peruwiański kompozytor i aktor, odbył introspekcyjną podróż, aby ponownie połączyć się ze swoją pierwszą miłością, muzyką. W rezultacie wznowił karierę wokalną wydając swój piąty album zatytułowany „He vuelto a casa”.
Wykonawca „Deja Vú” doceniany jest przed kamerami za swój talent, już niejeden raz dał wyraz swojej pasji do muzyki, nie tylko jako wokalista, ale także jako kompozytor, dając z siebie wszystko na każdym etapie Twoich profesjonalnych projektów.
„He vuelto a casa” pojawiło się w środku pandemii jako wyraz potrzeby artysty na nowo wyrażenie siebie poprzez muzykę, a także wykazanie się dojrzałością jako kompozytor.
„Okazało się to wyrazem empatii wobec ludzi, którzy podczas pandemii byli zamknięci w swoich domach. Potem chciałem zacząć pisać muzykę, zacząłem, bo miałem cały czas na świecie, zacząłem robić dema i mailem poprosiłem o monitory, miałem już w domu małe studio a pod koniec pandemii okazało się, że mam całą kolekcję nowych piosenek”
Jako artysta Christian Meier próbował powrócić do swoich muzycznych korzeni, ukazując ewolucję swojej propozycji muzycznej, nie pomijając jednak istoty, która charakteryzowała go na początku kariery, co dał jasno do zrozumienia słowami „He vuelto a casa (Wróciłem do domu)”.
„Wróciłem do domu, bo muzyka była moim domem od zawsze, ale z drugiej strony dlatego, że przez wiele lat szukałem fizycznego miejsca, w którym mógłbym zapuścić korzenie i stamtąd wiedzieć, że mógłbym podejmować nowe profesjonalne projekty, a tym samym zaprowadzić większy porządek w moim życiu po 20 latach podróżowania po świecie. I to jest podstawą albumu”.
W jednym z najbardziej udanych momentów życia Christian Meier nadal pozycjonuje się jako jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych Peruwiańczyków na arenie międzynarodowej. Uznany muzyk i kompozytor takich hitów jak ‘Esa Sí Es Una Mujer’, ‘Primero en Mojarme’ i ‘Alguien’ wyjaśnia, skąd pochodzi część jego inspiracji.
„Szukając w głębi mózgu i w sercu, odnajduję historie o tym, czym żyję na co dzień i jak się czuję. Wierzę, że nie ma większej inspiracji niż przelanie na papier tego, co się czuje i co widziałem, to prawdopodobnie najważniejsza część tematu tego albumu”.
Podziel się z innymi