
Nowa muzyka latynoska: Tini wypuszcza nowy album „Un Mechón de Pelo” i inni
TINI, un mechón de pelo (5020 Records)
Jasne jest, że TINI miała wiele do zrzucenia, a jej nowy album był idealną platformą, aby to wszystko obnażyć i dać słuchaczom wgląd w to, przez co osobiście przechodziła przez ostatnich kilka lat. Najbardziej osobisty projekt argentyńskiej gwiazdy, TINI, rozpoczyna się utworem „pa”, w którym dzieli się strachem, jaki poczuła po tym, jak prawie straciła ojca, który był także jej wieloletnim menadżerem. W piosence błaga o „un ratito más”, czyli o chwilę dłużej z tatą. Prosty, mocny tekstowo set, wyprodukowany głównie przez Andrésa Torresa i Mauricio Rengifo, podąża za TINI w chwilach wrażliwości, bólu, odporności, odnowy i wzrostu.
W „posta” TINI recytuje mocne stwierdzenia, w których wyjaśnia, kim jest, a kim nie jest. Ale być może najbardziej uderzającym utworem na un mechón de pelo jest „miedo”, który czyta się jak wpis w pamiętniku, podczas gdy TINI spogląda w głąb siebie, śledząc wzloty i upadki swojej kariery i życia osobistego.
Całość zamyka utwór „me voy” z fortepianem, który stanowi idealne zakończenie.
Víctor Manuelle, Retromántico (Sony Music Latin)
Víctor Manuelle wydał album koncepcyjny inspirowany erą salsa romántica, zawierający 10 piosenek, w tym „Otra Noche Más” z próbką „Deseándote” Frankiego Ruiza w głosie zmarłego piosenkarza; oraz nową wersję klasycznego „Cosas del Amor”, spopularyzowanego w latach 90. przez Anę Gabriel i Vicky Carr, który Víctor Manuelle wykonuje z pasją u boku Tito Nievesa.
Wszystkie utwory z wyjątkiem „Cosas del amor” są nowe, chociaż „Deseándote” nie jest jedynym samplem. „Me Fallaron Los Dos” z Maelo Ruizem, opowiadający o podwójnej zdradzie miłości z najlepszym przyjacielem, zawiera kilka wersetów z hymnu Alejandro Sanza „Corazón Partío”. Wśród innych ekscytujących kolaboracji można wymienić „Casi Perfecta” z Johnnym Riverą, „No Quería Mentir” z Williem Gonzálezem oraz piosenkę zamykającą set „Vamos a Romper la Noche” z Gilberto Santa Rosą, znanym jako „Gentleman of Salsa”. ”, które zapraszają słuchaczy do utopienia smutków podczas imprezowania z przyjaciółmi.
Danna Paola, CHILDSTAR (Universal Music Group México)
Danna Paola wkroczyła w erę muzyki bez żadnych ograniczeń. Nie jest już ukochaną aktorką znaną z telenoweli, dobrą dziewczyną z sąsiedztwa, księżniczką popu. Teraz jest zaciętą i bezlitosną lisicą, która wyewoluowała z dziecięcej gwiazdy. Najnowszy album studyjny Paoli, CHILDSTAR, zawierający 13 dwujęzycznych utworów, jest jej debiutem jako producentki, gdzie przejmuje kontrolę nad swoim rzemiosłem i wybiera własny muzyczny los. Jest on daleki od charakterystycznego popowo-miejskiego brzmienia, dzięki któremu Danna stała się powszechnie znana, jej nowy set jest nasycony ostrymi, synth-popowymi bitami („ATARI”, „VTR3”, „1TRAGO”), a także prowokacyjnymi tekstami na temat fantazji, życia imprezowego i kontaktów seksualnów („222”, „XT4S1S” i „PLATONIK”).
„Na tym nowym albumie zostawiam za sobą formę siebie stworzoną przez innych i po raz pierwszy przejmuję kontrolę nad swoją sztuką, odważnie odzyskując swój pseudonim sceniczny i definiując moje brzmienie jako piosenkarki” – mówi meksykańska piosenkarka w oświadczeniu prasowym. „
Los Mesoneros & Caloncho, “Nuestro Año” (SR Records)
Los Mesoneros rekrutują Caloncho do „Nuestro Año”, głównego singla z ich nowego albumu o tym samym tytule – pierwszego od pięciu lat. Dzięki charakterystycznemu współczesnemu rockowemu brzmieniu wiodący głos zespołu, Luis Jiménez, śpiewa zgodnie z meksykańskim artystą o nadziei na lepsze czasy:
Kinowy teledysk, wyreżyserowany przez Gaby Noyę, pokazuje, jak artyści powtarzają refren niczym mantrę po przyjęciu kilku dobrych hitów, dosłownie. Zespół przygotowuje się do wyruszenia w trasę Nuestro Año Tour, która rozpocznie się 4 maja w Meksyku i będzie obejmować także Stany Zjednoczone.
Joss Favela i Gera MX, „Cuando Llegue El Día” (Sony Music Latin)
Obejmując się efemerycznym tańcem istnienia, Joss Favela i Gera MX splatają swoje talenty w „Cuando Llegue El Día”, głębokiej fuzji bolero-rapu, która kontempluje przemijalność życia i nieuchronność śmierci. Duet znajduje ukojenie w niezmiennej sile muzyki, nucąc „Sigo vivo en mis canciones todavía”. Utwór będący częścią nadchodzącej EP Faveli, Mis Compas, Vol. 1, który ukaże się w maju, to hołd złożony ludzkiemu duchowi, żyjącemu dzięki wspólnym wspomnieniom, wsparty pięknymi akordeonowymi riffami i nylonowymi arpeggio.
„Koniec końców miło jest ruszyć dalej, poznać wielu ludzi, mieć rodzinę i przyjaciół, którzy cię kochają i będą cię pozytywnie wspominać” – stwierdził Joss Favela w oświadczeniu.
Teledysk, wyreżyserowany przez Abelardo Báeza i wyprodukowany przez Pavela Nordahla, rozgrywa się na tle wspaniałej scenerii Día de Los Muertos nakręconej w Jalisco w Meksyku
Podziel się z innymi